Nie mam pojęcia co ze sobą robić. Ciągle mam uczucie, że jestem po prostu nie potrzebna. Takie piąte koło u wozu, chyba każdy to zna. Hmm, może to dlatego, że nie jestem taka jak inni? Tj. Nie pale, nie pije i inne tego typu rzeczy. Może jak zacznę to ludzie zaczną się mną interesować? Bo jak narazie, to czuję się, jakbym .. jakbym była jakimś pieprzonym planem awaryjnym. Jak niektórzy nie mają z kim wyjść na dwór to dopiero do mnie idą. Kiedy ja mam jakiś problem to nagle wszyscy czasu nie mają, esów, i tak dalej. Kurcze no, ja nie wiem co mam zrobić. Na serio nie wiem, nic nie wiem. Czy ja jestem jakaś , no nie wiem. Inna? Dziwna? Owszem, inna na swój sposób. Bo nie mam stylu takiego samego jak inni. Wszyscy mówią że mam się nie zmieniać, ale też mówią że mam czuć się dobrze. To kurde, jak to jest. Mam źle się czuć w swoim ciele, czy jak? no bo ja nic już nie rozumiem.

_._._._._._._._._._._._._

Drugą sprawą jest to, że nie doceniam ludzi których mam wokół. A czemu? Żebym ja jeszcze widziała. -.- no cóż, ale nie stawiam siebie w centrum uwagi. nie chcę się zmienić, bo przecież zawsze można. ale boję się, że ludzie mnie nie zaakceptują, a co dopiero ja, sama siebie. ; O